Koronawirus w natarciu. Jak zachować bezpieczeństwo w pracy instalatorów?

Eksploatacja systemów grzewczych wiąże się z koniecznością serwisowania oraz dokonywania okresowych przeglądów i napraw. W czasach zagrożenia zakażeniem koronawirusem  branża instalacyjno –serwisowa szybko musi się przystosować do nowej rzeczywistości. Zarówno producenci, jak i instalatorzy powinni w pełni stosować się do zaleceń Ministerstwa Zdrowia oraz pozostałych państwowych instytucji odpowiedzialnych za ochronę zdrowia w Polsce.

Trzeba się z tym pogodzić, że taki stan może potrwać wiele miesięcy, nawet do jednego roku. Do czasu aż zostaną wygaszone wszystkie ogniska koronawirusa na świecie. Ale środki bezpieczeństwa podjęte przez władze nie mogą spowodować, że instalatorzy zaprzestaną swojej działalności.

Na sytuację szybko zareagowały organizacje branżowe i  rozpoczęły politykę informacyjną skierowaną do instalatorów i serwisantów, a mającą na celu ograniczenie ryzyka związanego z potencjalnym zarażeniem się koronawirusem. Z inicjatywy Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych (SPIUG) powstały ulotki ze szczegółowymi zaleceniami dla serwisantów oraz klientów. Podejmowane środki ostrożności muszą być planowane ze świadomością ich obowiązywania przez dość długi okres.

Prewencja przede wszystkim!

Materiały przygotowane przez SPIUG zawierają informacje o środkach ostrożności, których zachowanie zapewni ochronę przed zakażeniem. Bardzo ważne jest, aby przestrzegane były procedury bezpieczeństwa związane z obsługą klienta oraz pracownikami.

W trosce o siebie i innych powinniśmy:

  1. Przestrzegać wytycznych Ministerstwa Zdrowia i innych służb
  2. Często myć ręce i używać środka dezynfekującego, a jeśli to konieczne – jednorazowych rękawiczek
  3. Zachować od klienta lub innych osób odpowiednią odległość – najlepiej 2 metry
  4. Unikać podawania rąk na powitanie i pożegnanie

Bezpieczeństwo pracy instalatorów

W kontaktach z klientami można ustalić wariant współpracy zależny od okoliczności i rodzaju zlecenia. Nie zawsze bowiem obecność klienta jest wymagana. Można chociażby po uprzednim kontakcie telefonicznym zapowiedzieć swoją wizytę i poprosić o udostępnienie kotłowni. W o wiele lepszej sytuacji są natomiast instalatorzy realizujący zlecenia na budowach, gdzie mogą pracować sami. Ryzyko zakażenia jest wówczas znacznie niż w porównaniu do innych grup zawodowych.

Przestrzeganie zalecanych środków ostrożności podnosi bezpieczeństwo pracy instalatorów. Jednak gdy zauważą, że klient jest w złym stanie zdrowia, zlecenie można anulować, a najlepiej przełożyć na inny termin.

Działajmy tak, aby zadbać o bezpieczeństwo, ale jednocześnie zapewnić dostęp do naszych usług.

Specjalna procedura dla protokołów

Autorzy materiałów informacyjnych zalecają, by z powodu przepisów higienicznych odstąpić od podpisania protokołu przez klienta i zaznaczyć tę okoliczność w dokumencie. A sam dokument można przesłać drogą mailową.

Ręka na pulsie

Wszyscy z uwagą monitorujemy sytuację, która jest bardzo dynamiczna. Podjęte natomiast decyzje mają na celu zagwarantowanie jeszcze większego bezpieczeństwa i komfortu wszystkim klientom. Wierzymy, że ta nadzwyczajna sytuacja i podjęte środki spotkają się ze zrozumieniem.


Jeśli macie swoje sugestie dotyczące bezpieczeństwa pracy instalatorów, napiszcie je w komentarzach pod artykułem.

Paulina Jurgowiak

Paulina Jurgowiak

Nauczycielka, specjalistka ds. rozwoju zawodowego. W OSFIS odpowiada za koordynację projektów. Absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wciąż głodna wiedzy – informacje zdobywa na kursach i szkoleniach. Uzupełnia je również na własną rękę: czyta, słucha, pyta i docieka. Działa w sposób zaangażowany i kreatywny. W swej dotychczasowej działalności zawodowej stworzyła autorski program kreatywnego poszukiwania pracy, prowadziła szkolenia rozwijające kompetencje „miękkie”, pracowała przy realizacji projektów EFS. Jest współautorką „Poradnika dla instruktorów praktycznej nauki zawodu montera sieci i instalacji sanitarnych”. Życiowym mottem są słowa Charlesa Bukowskiego: „Jeśli już o coś zabiegasz, idź na całego, w przeciwnym razie nawet nie zaczynaj”

Zostaw komentarz

Aktualności

Obserwuj nas na Fb

Zapisz się do Newslettera